Pytacie co to jest ten SICT? więc odpowiadam :
Wyobraź sobie pokój dziecka w którym na podłodze leży setki małych klocków po których musisz przejść w skarpetkach
A teraz jesteś w tym samym pokoju z tymi samymi klockami tylko na nogach masz ubrane buty z grubą podeszwą – tak działa mniej więcej SICT
pochłaniacz energii
To, po co, na co….
Takie coś, to jest pochłaniacz energii…
Siła która działa na fotelik, abo raczej na dziecko, które siedzi w foteliku samochodowym podczas kolizji bocznej jest mało przyjemna dla kręgosłupa, górnego odcinka szyjnego dziecka…i wszystko co może „zabrać” siłę zderzenia jest bardzo spoko. Fakty są takie, że zderzenia boczne mają miejsce najczęściej w jeździe miejskiej…Ta jest o tyle zdradliwa, że wydaje nam się, że na miejscu, na swojej dzielni jesteśmy bezpieczni… nic bardziej mylnego…blisko domu czujemy się bezpieczni i często zapominamy o bezpieczeństwie… i robimy czasem głupie rzeczy np. słabo zapinany dziecko w foteliku….
Każda podróż powinna być bezpieczna, w mieście, daleko, do ciotki,po mleko, do Mca…
Pamiętacie o tym, by zawsze dobrze zapiąć dziecko i fotelik?