Siedzenie ma znaczenie-czyli jak dziecko powinno się wkładać do fotelika
Oglądając film… przed telewizorem, dobra raczej bajki mi się zdarza częściej oglądać😉 przyjmuję pozycję na kanapie pół leżąca – pół siedzącą, taką jakbym miał wstać, ale dopiero za chwilę 😉,gdy jestem w kinie siadam wygodnie i nogi wypuszczam przed siebie, po 8,15,39 minutach moja pozycja, nazwijmy siedząca jest już całkowicie inna i tak co minutę… W kościele wiadomo niewypada się kręcić więc raczej stoję by babcie nie spoglądały na mnie krwiożerczym wzrokiem, w samochodzie jadąc do pracy i na krótkich odcinkach fotel raczej mam odsunięty do tyłu, zimny łokieć i te sprawy😜, ale gdy jadę już gdzieś dalej pozycję w samochodzie mam raczej prostą, by obie ręce miały dobry kontakt z kierownicą. Moja pozycja w samochodzie czy w innym miejscu jest ode mnie zależna, bo jestem dorosły, bo tak i tyle…
Dzieci tak samo jak my dorośli też lubią kiedy jest im wygodnie. Tak, oczywiście zmierzam do pozycji w foteliku samochodowym. Starszaki, które są zapinane pasem 3pkt tak samo jak my zawsze sobie jakoś poradzą, ruszą lekko tyłkiem i sami ogarną wygodną pozycje dla siebie ( oczywiście pozycja musi być wygodna, ale dziecko powinno cały czas siedzieć oparte w bezpiecznej strefie fotelika). Największy problem jest z niemowlakami i troszkę starszymi dzieciakami, które korzystają z fotelików gdzie są zapięte pasem 5pkt…
CZEMU?
„DLATEMU”, że często rodzice je wkładają do fotelika jak worek ziemniaków😉, który ma się sam ułożyć…. Serio, NIE ułoży się taki szkrab sam. Jak go wrzucisz do fotelika byle jak i mocno zapniesz pasami to wiedz, że szybko Cię poinformuję głośnym rykiem, że mu nie wygodnie, bo jeszcze mówić nie potrafi… Teraz NOWINKA – dzieci też mają 2 pośladki – SERIO😉! Mnóstwo razy już widziałem, że malutkie dzieci leżą w foteliki praktycznie „na boku” i założę się o paczkę chipsów grubo krojonych, że nie jest im wygodnie…
Aby Wasze dziecko czuło się komfortowo należy włożyć je tak do fotelika by pupa miała kontakt z fotelikiem, a nie wisiała w powietrzu,to samo dotyczy pleców dzieci. W przeciwnym wypadku nie będzie dzieciakowi wygodnie. Nie będzie też bezpiecznie…gdy zapinany dziecko w foteliku każdy luz, dystans powinien być maksymalnie kasowany w przeciwnym wypadku grozi to wypadnięciem dziecka z fotelika podczas wypadku…
Także wkładanie ma znaczenie 😉
Jak u Was wygląda wrzucanie dziecka do fotelika?